rower-ruchomy-obrazek-0027

Info

avatar Wybrzeże Rewalskie - morze, piasek i słońce. Tak myślą chyba wszyscy, ale Rewal to nie tylko słoneczne i morskie kąpiele. Okoliczne tereny kryją mnóstwo ciekawych miejsc. Zapraszam na wspólne wycieczki po tych, urokliwych i mało znanych miejscach. Uwaga jeżdżę z prędkością średnią 17.75 km/h, wcale się tym nie chwalę, ale jak dla kogoś to za szybko to mogę trochę zwolnić.
Flag Counter

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Archiwum bloga

  • DST 56.70km
  • Czas 02:51
  • VAVG 19.89km/h
  • Sprzęt Czarna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świerzno, Stuchowo, Grądy

Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 21.03.2014 | Komentarze 0

Tym razem wybrałem się na południe. Celem była szkoła w Stuchowie, ale za to jaka szkoła.
http://www.endomondo.com/workouts/213905041/489677...

A zatem przez Pobierowo i Gostyń udałem się do Świerzna. Tu odszukałem dwór szlachecki z XVlll wieku wybudowany na ruinach dawnego pałacu należącego do Henryka von Flemming. Dwór w obecnej formie odbudował potomek Henryka - Bogusław Bodo von Flemming. Niestety brama zabita jest na głucho z informacjami o zakazie wstępu, więc nie forsowałem bramy taranem. Podjąłem próbę dotarcia do dworu od strony parku, ale nie było tam żadnej cywilizowanej ścieżki, którą można by dojechać, a nie wziąłem ze sobą maczety, żeby utorować sobie drogę. Obecnie dwór jest w prywatnych rękach i jest pomału odbudowywany.
Dwór rodu von Flemming w Świerznie
Dwór rodu von Flemming w Świerznie © mariannek
W środku miejscowości jest równie ciekawy, mały kościółek ryglowy z 1681 roku
Kościół ryglowy w Świerznie
Kościół ryglowy w Świerznie © mariannek

Ze Świerzna skierowałem się do Stuchowa do szkoły podstawowej, ale jakiej!!!
Szkoła w Stuchowie wejście główne
Szkoła w Stuchowie wejście główne © mariannek
Szkoła bowiem mieści się w neorenesansowym pałacu z 1888 roku, wybudowanym przez rodzinę von Plotzów.
Szkoła w Stuchowie
Szkoła w Stuchowie © mariannek
Kolejny cel jaki ustawiłem sobie na celowniku to aleja grabowa pomiędzy wsią Grądy a Przybiernówkiem. Nie chcąc przejeżdżać przez Gryfice postanowiłem pojechać skrótem. Okazało się, że w małych, zapomnianych wioseczkach też można znaleźć perełki architektury. 
Otóż we wsi Witno natknąłem się na niewielki, kamienny kościółek z XV wieku. 
Kościół w Witnie
Kościół w Witnie © mariannek
Z Witna pojechałem do wsi Niedźwiedziska, moją trasę przecięły tory kolejki wąskotorowej. Niestety nie można było pojechać wzdłuż torów - mapa jednak podpowiadała, że dalej droga pomiędzy Modlimowem a Paprotnem biegnie przy torach. Zatem miałem już zaplanowaną trasę na powrót.  W Niedźwiedziskach skończyły się wszystkie cywilizowane drogi, co wcale mnie nie wystraszyło. Bliżej natury, dość wyboistą szutrówką, przy której dumnie przechadzał się bocian dojechałem do Grądów.
Niedźwiedziska - w kontakcie z naturą
Niedźwiedziska - w kontakcie z naturą © mariannek

 W Grądach obrałem kierunek na Przybiernówko i po chwili przejeżdżałem przez piękną aleję grabową.
Grądy aleja grabowa
Grądy aleja grabowa © mariannek
Z grądów pojechałem do Modlimowa kolejnej wsi zapomnianej chyba przez wszystkich a już na pewno przez drogowców. W całej wsi nie było żadnego drogowskazu i żeby wyjechać na odpowiedni kierunek musiałem trochę pobłądzić - dobrze, że miałem GSP-a to dużo nie nadrobiłem. W końcu jednak znalazłem moją drogę przy torach  tja ... drogę :(
Droga Modlimowo Paprotno
Droga Modlimowo Paprotno © mariannek
Nie była to może autostrada, ale dało się przejechać. Dojechałem do Paprotna kolejnej wsi zapomnianej przez cywilizację a na pewno przez drogowców. 
Przejazd kolejowy w Paprotnie
Przejazd kolejowy w Paprotnie © mariannek
Pamięta ktoś jeszcze takie znaki stopu?
W Paprotnie szkoła podstawowa również mieści się w ciekawym budynku. Jest to dawny folwark z XVIII wieku, wybudowany przez rodzinę von Manteuffel. Niestety okres świetności tego budynku już dawno przeminął.
Szkoła podstawowa w Paprotnie
Szkoła podstawowa w Paprotnie © mariannek

Przeprawy terenowe wyczerpały moje rezerwy czasowe, więc z Paprotna skrótami pojechałem do Karnic, a z Karnic suchą szosą przez Rewal dojechałem do Pustkowa. Nie obyło się bez błądzenia, ale jakoś udało mi się wyjechać z lasu i dojechać na kolację na camping.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zycia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]