rower-ruchomy-obrazek-0027

Info

avatar Wybrzeże Rewalskie - morze, piasek i słońce. Tak myślą chyba wszyscy, ale Rewal to nie tylko słoneczne i morskie kąpiele. Okoliczne tereny kryją mnóstwo ciekawych miejsc. Zapraszam na wspólne wycieczki po tych, urokliwych i mało znanych miejscach. Uwaga jeżdżę z prędkością średnią 17.75 km/h, wcale się tym nie chwalę, ale jak dla kogoś to za szybko to mogę trochę zwolnić.
Flag Counter

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

nad Liwie Łużę

Dystans całkowity:21.37 km (w terenie 4.00 km; 18.72%)
Czas w ruchu:01:19
Średnia prędkość:16.23 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:21.37 km i 1h 19m
Więcej statystyk
  • DST 21.37km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 16.23km/h
  • Sprzęt Czarna strzała
  • Aktywność Jazda na rowerze

wokół jeziora Liwia Łuża

Wtorek, 1 lipca 2014 · dodano: 14.07.2014 | Komentarze 0

Rok minął i znowu wróciłem do malutkiego i cichego Pustkowa nad naszym pięknym choć nie zawsze cichym morzem. Pogoda nie zachęcała do rowerowych wędrówek, więc pierwszą wycieczkę zaplanowałem krótszą - wokół jeziora Liwia Łuża w Niechorzu. To z tego jeziora wypływa rzeka, która nie zawsze uchodzi do morza - pisałem o niej przy okazji wcześniejszych wycieczek.
   Zanim jednak pojedziemy może parę słów o samym Pustkowiu - małej, ale bardzo zadbanej i klimatycznej mieścinie. 
Miejscowość jest malutka, ale gołym okiem widać w niej dobrego gospodarza. Głośno zrobiło się o Pustkowiu za sprawą repliki krzyża z Giewontu, który to za sprawą słów naszego Papieża, Jana Pawła Drugiego, przywędrował tu aż z Zakopanego.
Pustkowo replika krzyża z Giewontu
Pustkowo replika krzyża z Giewontu © mariannek
      Obok krzyża jeszcze trzy lata temu były ogromne chaszcze, ale teraz jest tam przepiękny park z krętymi alejkami, po których swobodnie mogą poruszać się właściciele jedno- jak i wielo- śladów czyli popularnych gokardów.
Pustkowo park przy krzyżu
Pustkowo park przy krzyżu © mariannek
Ponadto park został ozdobiony ciekawą iluminacją świetlną, która jest świetną inspiracją do fajnych zabaw dla najmłodszych. 
Pustkowo kolorowe kółka
Pustkowo kolorowe kółka © mariannek
Morze było, kółka były to Kask na głowę i w drogę.
https://www.endomondo.com/workouts/366267641/48967...
    Żeby było szybciej pojechałem asfaltem, ale przy skrzyżowaniu z torami kolejki wąskotorowej zjechałem w fajną, szutrową drogę do Niechorza. W Niechorzu chwilkę pokrążyłem, żeby znaleźć znaki szlaku, ale były. Podbudowany tym, że mapa nie kłamała ruszyłem po śladach na drzewach. Nie była to równiutka ścieżka rowerowa, ale spokojnie dało się nią jechać.
Na szlaku zielonym wokół jeziora Liwie Łuża
Na szlaku zielonym wokół jeziora Liwie Łuża © mariannek

Spragniony pięknych widoków już po chwili mogłem nimi nacieszyć oczy - stojąc na mostku na rzece Liwia w oddali pokazało się jezioro.
Widok na rzekę i jezioro Liwia Łuża
Widok na rzekę i jezioro Liwia Łuża © mariannek
    Był to pierwszy, ale niestety i ostatni widok na jezioro. Aż się  prosi, żeby wykorzystać ścieżkę po lewej stronie rzeki na dojazd do punktu - platformy widokowej. Trzeba mieć nadzieję, że ktoś w przyszłości o tym pomyśli.
   Pojechałem dalej. O tym, że jestem blisko jeziora można było się domyślić widząc stada sępów na okolicznych drzewach.
Kormorany nad jeziorem Liwia Łuża
Kormorany nad jeziorem Liwia Łuża © mariannek
   Ptaki te są pod ochroną, ale nie mając naturalnych wrogów (oprócz rybaków), rozmnażają się w zastraszającym tempie pozostawiając po swoich miejscach gniazdowania przerażający widok białych kikutów drzew. Jadąc dalej dojechałem do wsi Skalno, gdzie droga zamieniła się w lekko nierówny bruk. We wsi szlak rowerowy skręcał w prawo, ja jednak twardo chciałem dojechać nad jezioro. W pełni świadomy praw i obowiązków, pojechałem więc skręcającym tu w lewo szlakiem pieszym. Już pierwszy kilometr pokazał, że na ten szlak rowerem miejskim lepiej się nie wypuszczać - sporo błota, grząski las i niespodzianki terenowe - ale ja lubię takie klimaty :)
Mostek na ścieżce
Mostek na ścieżce © mariannek
Nadmienić muszę, że szlak był bardzo dobrze oznakowany i tylko w jednym, mocno zrytym przez dziki miejscu, przegapiłem znaki i wylądowałem w pokrzywach.
Polanka na trasie szlaku
Polanka na trasie szlaku © mariannek
Do jeziora jednak nie dojechałem.
Szlak jak dla mnie ciekawy, ale współczuję rodzinom z małym dziećmi, które będą chciały przejechać tym szlakiem, bo nie dośc że nierówno to i tak niewiele tego jeziora widać.
Dosyć narzekania - trzeba wracać na camping. Po drodze jest jeszcze parę uroczych miejsc. Jest nadmorskie Niechorze, gdzie swój pomnik ma foczka Depka...
Foczka Depka
Foczka Depka © mariannek
Rewal, gdzie na deptaku przysiedli na ławeczce Romeo i Julia... 
Romeo i Julia
Romeo i Julia © mariannek
a Mały Książe odnalazł swoją różę...
Mały Książe
Mały Książe © mariannek
i klimatyczny Trzęsacz, do którego prowadzi urocza ścieżka przy krawędzi klifu.
Ścieżka do Trzęsacza
Ścieżka do Trzęsacza © mariannek
Pierwszą wycieczkę należy zaliczyć do udanych.