
Info


Znajomi
Moje rowery
Archiwum bloga
- 2014, Lipiec3 - 1
- 2013, Lipiec6 - 1
Wpisy archiwalne w kategorii
Trasą wąskotorówki
Dystans całkowity: | 23.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 01:28 |
Średnia prędkość: | 16.00 km/h |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 23.46 km i 1h 28m |
Więcej statystyk |
- DST 23.46km
- Czas 01:28
- VAVG 16.00km/h
- Sprzęt Czarna strzała
- Aktywność Jazda na rowerze
szlakiem kolejki wąskotorowej
Poniedziałek, 8 lipca 2013 · dodano: 21.03.2014 | Komentarze 1
Dzisiaj krótsza wycieczka szlakiem kolejki wąskotorowej.http://www.endomondo.com/workouts/213211439/489677...

Niechorze - Kolejka wąskotorowa © mariannek
Kolejka jest sztandarową inwestycją Gminy Rewal. Gmina wydała na nią koszmarne pieniądze wpadając przy tym w niezłe kłopoty finansowe, ale efekty są powalające. Wymienione zostały podkłady i tory na całym odcinku od Trzęsacza do Pogorzelicy. Wybudowane i wyremontowane zostały dworce kolejowe. Wyremontowane zostały wagony i lokomotywy. Czy było warto okaże się już w tym sezonie, ale po kolei.
Zacząłem od Trzęsacza. Dworzec jest tu trochę na uboczu za zabytkowym kościołem, w którym latem odbywają się słynne już koncerty "Sacrum non profanum"
Mijając kościół dworzec od razu rzuca się w oczy.

Dworzec kolejki wąskotorowej w Trzęsaczu © mariannek
Dalej, drogą przez łąki pojechałem trzymając się jak najbliżej torów. Z Trzęsacza trasa kolejki wiedzie do Rewala. W Rewalu dworzec jest również na uboczu. Jest to zabytkowy budynek, niestety w czasie mojej wizyty był właśnie remontowany i robienie zdjęcia nie miało sensu. Z Rewala szutrową drogą przy torach dojechałem do Śliwina. Tu również powstał piękny dworzec. Dawniej była tu zwykła, betonowa wiata, ale teraz to jest wypas.

Dworzec kolejki wąskotorowej w Śliwinie © mariannek
Po chwili odpoczynku wciąż trzymając się torów szutrową drogą dojechałem do Niechorza.
Tu również wybudowany został nowy dworzec w okolicach latarni a główny budynek dworca w środku miejscowości był remontowany.
Za dworcem, znaną już ścieżką rowerową pojechałem w kierunku Pogorzelicy, ale że dworzec w Pogorzelicy już widziałem, więc po przekroczeniu kanału Liwia Łuża postanowiłem pojechać wzdłuż tego kanału w kierunku morza.
Sam kanał jest bardzo ciekawym tworem, ponieważ w normalnych warunkach pogodowych nie ma on ujścia do morza.

"Ujście" kanału Liwia Łuża © mariannek
Jedynie podczas wysokiego stanu wody Jeziora Liwia Łuża, z którego odchodzi kanał, następuje przelanie się wody przez wąską mierzeję do Bałtyku. Ciekawiej jednak dzieje się podczas sztormów lub tzw. cofki będącej wynikiem, silnych północnych wiatrów, Następuje bowiem wlewanie się słonej wody morskiej do kanału i częściowe zasolenie kanału i jeziora Liwia Łuża. Bezpieczeństwa powodziowego Pogorzelicy pilnują stalowe wrota zainstalowane niedaleko ujścia, które są zamykane w przypadku znacznego podniesienia się poziomu wody w kanale.
Ciekawie zapowiada się również szlak wokół jeziora Liwia Łuża, ale na wycieczkę tym szlakiem zapraszam po 10 lipca 2014 :)
Z Pogorzelicy udałem się w drogę powrotną przez Niechorze słynne dzięki wysokiej latarni.

Latarnia w Niechorzu © mariannek
Na górę tym razem nie wchodziłem, bo z rowerem nie chcieli mnie wpuścić, ale bywałem tam przy innych okazjach i uważam, że widoki są przepiękne.

Widok z latarni w Niechorzu na jezioro Liwia Łuża © mariannek

Widok z latarni w Niechorzu na wybrzeże Bałtyku © mariannek
Z Niechorza najkrótszą trasą przez Rewal wróciłem na camping.
Kategoria Trasą wąskotorówki